15. (Kaisoo) Część 1.

12 Comments
Związek: Kai & D.O
Gatunek: Yaoi
Część: 1 



Szedłem ulicą. Było późno, co świadczyło o braku jakichkolwiek ludzi. Wracałem do domu z długiego spaceru. Nie interesowało mnie to co działo się poza moimi słuchawkami. Tylko to mi wystarczało, ja i muzyka. Byłem już krok od domu, gdy ktoś nie chwycił mnie za rękę. Gwałtownie wyjąłem słuchawki z uszu i odwróciłem się do tego chuja, który naruszył moją prywatność. Już miałem uderzyć tę osobę w twarz, zanim nie ujrzałem w nim znajomej osoby. Był to nie kto inny jak Kyungsoo. Kujon ze szkoły. Trząsł się, chyba się przestraszył. Spuściłem dłoń i popatrzyłem na niego demonicznie. Wyglądałem przy nim jak wyrośnięty mięśniak, dlatego, że sam był drobny i wyglądał jak kobieta. Świetnie.
-Czego chcesz? -spytałem zimno.
-n-niczego.. j-ja tylko chciałem.. -przełknął ślinę.
-szybciej, nie mam czasu. -niecierpliwiłem się.
-mogę pomóc Ci w nauce, żebyś mógł przejść do następnej klasy. -odpowiedział nieco stanowczej. 
-ahahaha, Ty mi chcesz pomagać?! kurwa, w życiu nie słyszałem większego żartu. -zacząłem mu się śmiać w twarz. -nienawidzę takich kujonów jak Ty. Liżesz wszystkim dupę, żeby później każdy Cię chwalił. I po gówno mi to proponujesz?! Może chcesz żebym też Cię chwalił, co? -zawahałem się nad przywaleniem mu. Lepiej tego nie robić, bo ma bogatego ojca, shit. 
-Kai.. chciałem być miły. -posmutniał.
-tylko mnie wkurwiłeś. Idź już stąd. -odwróciłem się i skierowałem w stronę mojego domu.
-chciałbym, ale nie wiem, w którą stronę mam pójść.. gdy tu przyszedłem było jeszcze jasno. -wbił głowę w dół.
-i co mi do tego? -uniosłem jedną brew do góry.
-nie mógłbyś mnie.. odprowadzić? - z trudem przeszło mu to przez usta ze strachu. 
-kurwa. To po co się tu w ogóle pakowałeś? Wracaj sam. - odszedłem prychając.
 Kyungsoo zdecydował się pójść. Obserwowałem jedynie czy idzie w dobrą stronę i nie zabłądzi gdzieś do moich creepy sąsiadów, choć w sumie to nie interesuje mnie to.
Perspektywa D.O: 
Dupek. Chciałem mu tylko pomóc, a to że się dobrze uczę, nie świadczy o niczym. Kazał mi iść sam, a myślałem, że może chociaż powie mi, w którą stronę mam iść.
Skręciłem w lewą uliczkę, gdy nagle zza rogu wyłonili się jacyś faceci. Wyglądali o wiele starszych ode mnie. Próbowałem od nich uciec, ale nie udało mi się. Poczułem tylko kilka uderzeń w głowę, po czym zasnąłem.. 

-Kochanie.. -usłyszałem cichy przyjemny głos.
Ktoś gładził mnie po skórze, jeżdżąc opuszkiem palców.
-już wszystko dobrze, nikt Cię więcej nie skrzywdzi.

ciąg dalszy nastąpi.


You may also like

12 komentarzy:

  1. Co kto go,uderzył co za dupek Kai nie mogę ten,chcial mu pomuc a ten nie jaki to jest DEBIL nam nadzieje ze nic sie D.O nie stali OBY? Powodzenia i Weny:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Niecierpliwie czekam na kolejną część :3 Bardzo mi się podobają Twoje opowiadania C:

    OdpowiedzUsuń
  3. Woaw....Jakie świetne, chociaż troszkę za krótkie. :( Ciekawe zakończenie. Nie mogę się doczekać następnej części. XD
    -A.L

    OdpowiedzUsuń
  4. Omo *o*. Super! Na początku było mi żal D.O. Bardzo fajnie napisane ^^. Z niecierpliwością czekam na kolejną cześć. Życzę dużo weny ^^.

    OdpowiedzUsuń
  5. Pozwól, że w tym komentarzu ocenię skomentuję całego bloga :))
    Po pierwsze chciałabym napisać, że w swoich opowiadaniach często zmieniasz narracje i czas akcji co przeszkadza w czytaniu ://
    Po drugie dialogi wydają się być trochę sztywne..
    Po trzecie rozdziały są trochę krótkie..
    Ale jak już pisałam wcześniej masz bardzo dobre opisy i fajne pomysły ^^
    Ogólnie czyta się nawet przyjemnie :d

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie:
    http://cnbluestory.blogspot.com/

    ~Anakin

    OdpowiedzUsuń
  6. Coś cudownego!Tylko krótkie i ten durnowaty Kai jakby nie mógł mu powiedzieć gdzie iść.Weny ci dużo życzę bo przyjemnie się to czyta.

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś cudownego!Tylko krótkie i ten durnowaty Kai jakby nie mógł mu powiedzieć gdzie iść.Weny ci dużo życzę bo przyjemnie się to czyta.

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwaaa~ Zrobiłaś z Szatana Kujonka, a z niewinnego Tancerza dupka? No niezłe, powiem xD Daj mi już drugą część, bo w takim momencie to skończyłaś że mam ochotę ryczeć ;-;
    I taka mała uwaga. Bo skracasz tutaj widziam akcję, takjak przykładowo pod koniec z tym uciekaniem. Fajniej by było jakbyś to rozwinęła, raz że będzie ciekawiej, dwa że jednocześnie post dłuższy będzie.
    Ale i tak podoba mi się każe opowiadanie które tu przeczytałam *^*

    OdpowiedzUsuń
  9. Oezus w takim momencie skończyć? Obrażę się XD a tak wgl cudnie się zaczyna c:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. miałam napisać to samo co ty XD

      Usuń
  10. Jaaa czeeekam naaa naaastępnąąąą częśśśśććć.

    OdpowiedzUsuń
  11. Aż mi się serce kraja na okrucieństwo Jongina...
    ale zaciekawiło.

    OdpowiedzUsuń